reklama
kategoria: Na Sygnale
28 październik 2024

Proces o zabójstwo 30 lat temu policjanta Henryka Stolarka

zdjęcie: Proces o zabójstwo 30 lat temu policjanta Henryka Stolarka / v3103047
v3103047
Przed Sądem Okręgowym w Sieradzu toczy się proces o zabójstwo 30 lat temu policjanta Henryka Stolarka. Do postawienia przed sądem oskarżonego 49-letniego Janusza K. doprowadziło śledztwo funkcjonariuszy łódzkiego Archiwum X.
REKLAMA

Sprawa dotyczy zabójstwa w marcu 1994 r. st. sierż. Henryka Stolarka. Dzielnicowy z komisariatu w Brzeźniu k. Sieradza wyruszył wieczorem w teren służbowym polonezem. Następnego ranka wystający z wody dach radiowozu zauważono w stawie w rejonie pobliskiej wsi Pyszków. Na tylnym siedzeniu było ciało 38-letniego policjanta z licznymi obrażeniami powstałymi po uderzeniu tępym narzędziem, najprawdopodobniej łomem.

Proces, w którym oskarżonym jest Janusz K., toczy się przed sieradzkim sądem okręgowym od trzech lat. W poniedziałek wznowiono rozprawę po otrzymaniu przez sąd opinii z Instytut Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra J. Sehna w Krakowie. Badano odcisk palca na urwanym tylnym zderzaku radiowozu.

Przewodniczącym składu orzekającego sędzia Jacek Klęk powiedział, że celem ekspertyzy było ustalenie, czy w obrębie miejsca pozostawienia śladów linii papilarnych należących do oskarżonego są też ślady biologiczne pokrzywdzonego.

"Opinia w tym zakresie jest opinią jednoznaczną. Biegli stwierdzili, że jest tam mieszanina DNA od różnych osób, co najmniej dwóch, w tym jednego mężczyzny i na pewno nie jest to materiał biologiczny pokrzywdzonego" – wyjaśnił.

Prok. Sławomir Anek z Prokuratury Rejonowej w Sieradzu wystąpił z wnioskiem o przeprowadzenie przez Instytut Ekspertyz Sądowych badania genetycznego całej powierzchni zderzaka.

"Na wcześniejszych etapach możliwości badawcze były takie, jakie były. Dopiero ostatnie lata pozwoliły na możliwości przeprowadzenia badań w tym zakresie" – przekonywał w poniedziałek.

Sąd przychylił się do tego wniosku, ale – jak podkreślił sędzia Klęk – nie jest to dowód rozstrzygający sprawstwo, bo zderzak został znaleziony w innym miejscu niż samochód z ciałem policjanta.

"Te dowody i ślady mają już 30 lat, a fragment dowodowego zderzaka, który teraz okazuje się tak istotny, został przekazany dopiero w czerwcu 2024 r., bo okazało się, że był zdekompletowany materiał dowodowy na etapie postępowania przygotowawczego" – dodał sędzia Klęk.

Kolejny termin rozprawy zostanie wyznaczony po wpłynięciu do sądu opinii z Instytut Ekspertyz Sądowych.

W nocy z 23 na 24 marca 1994 r. st. sierż. Henryk Stolarek rozpoczął służbę na terenie funkcjonowania komisariatu w Brzeźniu pod Sieradzem. 38-letni dzielnicowy ok. godz. 19.00 radiowozem ruszył w podległy mu rejon. Była to jego ostatnia służba w życiu.

W trakcie śledztwa prowadzonego po odnalezieniu ciała dzielnicowego ustalono, że do zabójstwa funkcjonariusza doszło prawdopodobnie na trasie Zapole – Barczew, skąd sprawca przewiózł zwłoki nad staw i zatopił radiowóz, aby zatrzeć ślady. Z kabury dzielnicowego zniknął służbowy pistolet P-64 i dwa magazynki amunicji.

Mimo wielu czynności podjętych przez policję i prokuraturę na miejscu odnalezienia samochodu, w wytypowanym miejscu zbrodni i na trasie, którą jechał radiowóz, a także zgromadzenia 21 tomów akt, śledczy nie zdołali przedstawić zarzutów żadnemu podejrzanemu. W 1996 r. sprawa została umorzona.

Dokumenty zdeponowano w archiwum, ale policjanci nie zapomnieli o poległym na służbie koledze. Po latach sprawą zajęło się łódzkie Archiwum X, w którym pracują najbardziej doświadczeni funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego i Dochodzeniowo-Śledczego. Nawiązali oni współpracę z sieradzką prokuraturą. Wykorzystywali różne metody, aby przerwać zmowę milczenia wśród osób mających wiedzę o sprawie sprzed lat. Zgromadzony materiał dowodowy dał w końcu podstawę do wydania prokuratorskiego postanowienia o zatrzymaniu podejrzewanego o tę zbrodnię.

W sierpniu 2019 r. na jednej ze stacji paliw przy zachodniej granicy kraju zatrzymano Janusza K., który po przewiezieniu do Prokuratury Rejonowej w Sieradzu usłyszał zarzut zabójstwa. Gdy popełniono zbrodnię, oskarżony miał 19 lat. Przed zatrzymaniem pracował od kilku lat na budowie w Niemczech. Był wielokrotnie notowany. Jest jedynym oskarżonym choć śledczy podejrzewają, że 49-latek nie działał sam. Prokuratura nadal prowadzi odrębne postępowanie mające ustalić kolejnych podejrzanych.

Mężczyźnie grozi dożywocie. W pierwszym śledztwie był przesłuchiwany w charakterze świadka. Teraz odpowiada z wolnej stopy. Nie pojawia się na rozprawach i nie przyznaje się do zarzucanej mu winy.

Henryk Stolarek został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Zasługi za Dzielność. (PAP)

Autor: Bartłomiej Pawlak

bap/ joz/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Iłża
4°C
wschód słońca: 06:49
zachód słońca: 15:49
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Iłży

kiedy
2024-12-09 18:00
miejsce
Centrum Kultury i Turystyki w...
wstęp biletowany